czwartek, 5 lutego 2015

„Electricitas”




Opowiem Wam dzisiaj o pewnym tajemniczym miejscu – Świecie Electricitas.
Świat ten jest bardzo dziwny i aby go zobaczyć trzeba mieć specjalne okulary, które właśnie mam na nosie.
Granice tego świata i jego miast wyznaczają wiązki prądu, który jest bepieczny dla mieszkańców. Te miasta to: Czajnikowo, Mikserowo, Tosterowo, Blenderowo i Komórkowo (tu mieszkają wszyscy, którym nie podobają się miasta wymienione powyżej). Udało mi się poznać mieszkańca z każdego miasta: Tostera Frostera, Czajnika Lajnika, Miksera Wiksera, Blendera Lendera i Komórkę Wokórkę.
     Pewngo dnia Toster Froster odkrył, że nie może już robić grzanek.
Na początku wystraszył się, że to ze starości i nie da się tego cofnąć. Z pomocą przyszli mu przyjaciele. Komórka Wokórka nazywana Mądralą od razu rozpoznała przyczynę przykrego zdarzenia. Poradziła Tosterowi, by udał się na przegląd do Czajnika Lajnika. Toster Froster na początku nie miał pojęcia o czym mówi Komórka. Mądrala wytłumaczyła przyjacielowi, że przegląd to dokładne zbadanie każdej części budującej jakąś rzecz. Na przegląd wybrała się cała czwórka jako towarzystwo trochę wystraszonego Tostera Fostera.
Tymczasem Czajnik Lajnik, świetny specjalista od przeglądów (nazywany też Szalonym Doktorkiem) był w trakcie pracy. Nagle zadzwonił dzwonek do jego pracowni. Był to Toster Froster z całą trójką przyjaciół. Po dowiedzeniu się w czym problem zabrał Tostera do swojego warsztatu. W tym czasie przyjaciele niecierpliwie czekali na zewnątrz. Po kilku minutach Toster Foster i Czajnik Lajnik wyszli z warsztatu.
Jak się okazało Toster miał uszkodzony czujnik chrupkości pieczywa, bo po kryjomu próbował tostować piernikowego ludzika, który chciał być ciemniejszy. Przyjaciele odetchnęli z ulgą, że wszystko wróciło do normy. Pod koniec dnia w czasie popołudniowej herbatki śmiali się z przygody, która spotkała ich życzliwego przyjaciela.
     Jak sami widzicie Świat Elecricitas jest pełen niesamowitych istot, a oglądanie go pozwala przeżyć ciekawe i śmieszne przygody.
Na pewno jeszcze nieraz założę moje magiczne okulary.

 Jakub, 2a

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz