Wywiad z babcią Danusią przeprowadziłem przez telefon, bo
babcia jest w Niemczech u mojej cioci Ani. Odpowiedzi zostały spisane przez
mamę, a ja zadawałem pytania, które znajdziecie poniżej z odpowiedziami babci.
1.
FRANEK: jak wyglądała Twoja klasa?
BABCIA: W każdej klasie na ścianie wisiał
orzeł – godło Polski. Orzeł nie miał korony, bo Rosjanie „zabrali” koronę po
wojnie. Wisiał tez portrety Władysława Gomułki i Nikity Chruszczowa –
przywódców Polski i Związku Radzieckiego.
2.
F: Jak wyglądały książki?
B: Książki były bardzo podobne do
dzisiejszych i kupowało się je od starszych klas.
3.
F: Jakie były przedmioty?
B: Przedmioty też były podobne, ale
obowiązkowy był język rosyjski. W szkole nie było religii tylko w salkach prze
kościele. W pierwszej klasie była kaligrafia, na której dzieci uczyły się
pięknie pisać.
4.
F: Czym pisaliście?
B: To jest ważne pytanie, bo teraz nie
znacie „zwykłego pióra”, a myśmy nim pisali. Do obsadki wkładało się stalówki i
potrzebny był do tego kałamarz, czyli buteleczka z atramentem.
5.
F: W jakich latach chodziłaś do szkoły?
B: W latach sześćdziesiątych.
6.
F: A dokładnie, w którym roku?
B: Do szkoły chodziłam od 1960 do 1968
roku.
7.
F: Ile było dzieci w klasie?
B: W klasie było trzydzieścioro uczniów.
8.
F: Ile miałaś lekcji?
B: Zwykle około pięciu, a w starszych
klasach osiem.
9.
F: Czy lubiłaś szkołę i dlaczego?
B: Bardzo lubiłam! Dobrze się uczyłam,
zdobywałam nagrody w konkursach recytatorskich, śpiewałam w chórze i miałam
jedną przyjaciółkę.
10. F: Czy
lubiłaś język polski i dlaczego?
B: Lubiłam ten przedmiot, ponieważ dobrze
znałam gramatykę i lubiłam czytać książki.
11.
F: Czy miałaś ulubionego nauczyciela?
B: Oczywiście! Była to Pani Maria Wańczyk
od j. polskiego. Po skończeniu szkoły korespondowałyśmy ze sobą. Pani uczyła
nas recytować wiersze i poświęcała nam duża czasu na zajęciach pozalekcyjnych.
12. F: Jakie
były kary?
B: Nauczyciele bili linijką po rękach,
stawiali w kąty lub dzieci zostawała po lekcjach w „kozie”. Wtedy trzeba było
sprzątać w klasie lub wykonać inne zadania.
13. F:
Jakie były nagrody?
B: Nagrody były tylko na koniec roku, za
dobre stopnie dostawało się książki i dyplomy.
14. F: Czy
były zajęcia dodatkowe?
B: Tak. Można było się za pisać na różne
kółka tematyczne oraz na SKS, czyli SZKOLNY KLUB SPOTROWY. W szkole też było
harcerstwo.
15.
F: W co byliście ubrani?
B: Był obowiązkowy strój. Fartuszek z
białym kołnierzykiem. Dziewczyny miały fartuchy do kolan, a chłopcy krótkie, ja
koszule. Każdy miał na rękawie tarczę z herbem szkoły.
16. F: Jak
wyglądały przerwy?
B: Na przerwach była gehenna, nie wolno
było biegać, ani siadać na oknach. Trzeba było spacerować czwórkami po
korytarzach. Niektórzy chowali się w toaletach, żeby nie spacerować. Nauczyciel
dyżurny zaglądał tam i wyganiał dzieci na korytarz.
17.
F: Jak
wyglądały obiady?
B: Nie wiem, chyba nie było. Ja nigdy nie
chodziłam.
18. F: A
było świetlica?
B: Była ale ja nie chodziłam na świetlicę.
19. F: A
jak wyglądały plecaki?
B: Masz na myśli tornister. W pierwszej
klasie miałam tekturowy tornister i drewniany piórnik.
20. F: Jak
wyglądały toalety?
B: Były bardzo zaniedbane, aż strach było
tam wchodzić.
21. F: Jak
wyglądały lekcje rosyjskiego?
B: Podobnie jak lekcje angielskiego.
Nauczycielka była Rosjanką, która mówiła słabo po polsku.
Wywiadu udzielała Danuta Kiewicz, której szkoła została
wybudowana w programie „1000 szkół na Tysiąclecie Państwa Polskiego”. Była to
szkoła nr 42 na Klecinie we Wrocławiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz