Maciuś Marzyciel mieszkał
na bezludnej wyspie. Miał tam wodoodporny dom ze słomy, łóżko ze słomy i
toaletę, wszystko ze słomy. Maciuś myślał o wszystkim, tylko nie o tym jak
wydostać się z wyspy. Marzył o prezentach, zadawał sobie dużo pytań, na
przykład: „Czy ludzie mogą być bogaci nic nie robiąc"? A potem zaczął
myśleć jak wydostać się z tej wyspy. Później zrobił tratwę i wiosła i odpłynął tratwą.
Po dwóch dniach był już w Warszawie, a tam znalazł pracę, potem kupił sobie
dom. Znalazł na portalu randkowym idealną dziewczynę dla siebie. Pewnego dnia
Maciuś przyszedł do domu z wiadomością, że wygrał na loterii. Wygrał 9000000000
tysięcy złoty i żona spytała co z tym zrobią. Mąż powiedział, że podzielą się z
biednymi. Pewnego dnia Maciek poszedł do pracy, a szef dał mu premię. Maciek
przyszedł do domu i powiedział o tym żonie. Żona również dostała premię. Jego żona
poszła na usg i okazało się, że jest w ciąży. 9 miesięcy później żona urodziła.
Przed urodzeniem zakupili sprzęt dla dziecka i żyli długo i szczęśliwie.
Piotr, 3a
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz